Jest właściwy sposób na zrobienie każdej rzeczy


Zrobiłem sobie nieplanowany, dwutygodniowy urlop od pisania. Cały plan utrzymania tempa dwóch wpisów w tygodniu spalił na panewce. Pisanie postów na blogu jest bardzo pożyteczne – z dnia na dzień widzę, że polepsza mi się umiejętność wyrażania myśli, że moje przemyślenia i spostrzeżenia mogę skuteczniej porządkować. Prosty trening mózgu, który stymuluje jednocześnie kreatywne i analityczne myślenie.

Od jakiegoś czasu porzuciłem regularne ćwiczenia fizyczne, pod pretekstem przeziębienia. Aktywność ruchowa, w każdej postaci, wpływała na mnie świetnie, lepiej spałem, miałem lepszą kondycję, wstawałem w o wiele lepszej formie. Takie wyniki mogłem osiągnąć już przy 15 minutach dziennie, pięć dni w  tygodniu. Przy okazji porzuciłem również dietę, nawet te najprostsze i najmniej wymagające wytyczne, czyli 5 posiłków dziennie z obowiązkowym śniadaniem i dwa litry wody ponad naturalne potrzeby. Trzymanie się tych prostych zasad dawało mi solidnego kopa na cały dzień, a przy okazji pozwalało na chwilę dla siebie rano, kiedy mogłem zaplanować swoją pracę.

W pracy wprowadziłem prosty system, oparty na regularności i planowaniu. Żadne fajerwerki, po prostu na początku tygodnia ustalałem, z kim i w jakiej sprawie muszę się bezwzględnie skontaktować. Wykonanie planu zabierało nie więcej niż 20% mojego czasu, ale miało zbawienne skutki na rytm i skuteczność mojej pracy. Dawało również namacalny dowód, że pewne sprawy ruszyły do przodu – przedsiębiorcy w pracy bardzo często towarzyszy uczucie, że cały dzień pracował, ale ostatecznie nic nie zrobił – z tego co wiem, nie ja jeden tak mam. Trafił mi się jednak tydzień, w  którym ze względu na nawał pracy i wyjazdy nie mogłem zrealizować nawet tych dwudziestu procent. Potem już do tego nie wróciłem.

Sposoby na rozwój samego siebie pod praktycznie każdym kątem, nie są żadną tajemnicą. Są to powszechnie dostępne informacje i proste wytyczne, które uczynią nasze życie przyjemniejszym, łatwiejszym, albo bardziej wydajnym. Nie wymagają one żadnego poświęcenia, jedynym obowiązkiem, jaki się z nimi wiąże to konsekwencja. Ale i tak większość ludzi, niezależnie od osobowości, czy inteligencji, nie jest w stanie trzymać się tych prostych zasad na dłuższą metę. Dołujące, jak niewiele trzeba wysiłku, żeby znacznie polepszyć swoje życie. Jak szybko można odczuć pierwsze pozytywne efekty. O ile zdecydowaną większość mechanizmów działania człowieka mogę sobie racjonalnie wytłumaczyć, o tyle ten pozostaje dla mnie kompletnie niezrozumiały. Najtrafniej i najkrócej ten problem opisał Gary Vaynerchuk (od 4:20 minuty)